Okulary korekcyjne – jak dobrać, co warto wiedzieć.

Moja przygoda z okularami korekcyjnymi rozpoczęła się 4 lata temu, kiedy nieświadoma tego, że mam astygmatyzm zaczęłam źle widzieć napisy na telewizorze. Z początku myślałam, że popsuł nam się telewizor, który jest turbo stary, ale potem okazało się, że to raczej wzrok mi się popsuł, a nie telewizor. I tak zostałam okularnikiem, a okulary korekcyjne zostały ze mną na … stałe.

OKULARY KOREKCYJNE. PIERWSZE „PATRZAŁKI”.

W klasach 1-3 marzyłam o okularach, bo koleżanka miała oprawki z kolorowymi „cukierkami”, a ja uważałam, że to absolutnie pasuje do mnie najbardziej na świecie, ale wzrok miałam sokoli, a rodzice na „zerówki” nie chcieli się zgodzić.

W gimnazjum z kolei okazało się, że okulary potrzebuję, ale jedynie do pisania i czytania. Ale szybko jednak przestałam je nosić systematycznie, a jakiś czas później zakładałam je już tylko wtedy, kiedy odrabiałam lekcje. I tak naprawdę moja przygoda z okularami zakończyła się wówczas szybko i bezboleśnie. I nie odczuwałam żadnego dyskomfortu. W porównaniu do teraz.

4 lata temu poszłam do okulistki. To był pierwszy krok ku okularom, które obecnie już noszę na stałe. Zaczął mi się pogarszać wzrok, co początkowo całkowicie zignorowałam. Potem jednak coś mi nie pasowało i miałam spore problemy z odczytaniem napisów na ekranach, jeżeli te były np. metr czy dwa ode mnie.

Tak jak zawsze widziałam tablice rejestracyjne aut, które jechały przede mną, tak przestałam je widzieć. Żeby zobaczyć wiele rzeczy z większej odległości musiałam mrużyć mocno oczy. No i faktycznie – okazało się, że choć wada jest niewielka to mam astygmatyzm i potrzebuje okularów.

Wtedy jeszcze to wszystko wyglądało nawet całkiem spoko, no ale doszło do tego co jest obecnie, czyli okulary korekcyjne są już ze mną na stałe. Chodzę w nich wszędzie gdzie się da, czytam w nich, pracuję przy komputerze i aktualnie jedyny moment, kiedy je ściągam to kiedy leżę na kanapie i się lenię i oczywiście do spania.

Zeszłoroczne lato jeszcze przeszłam w okularach przeciwsłonecznych bez dodatkowych szkieł czy soczewek, ale pod koniec to już była męczarnia. Okulary przeciwsłoneczne to ja głównie zakładałam do jakiś zdjęć na insta albo do auta. Natomiast potem wyciągałam już okulary korekcyjne, bo zwyczajnie i po ludzku męczyłam się strasznie, o bólu głowy nie wspominając..

 

OKULARY KOREKCYJNE. OPRAWKI.

Na pewno jedną z najważniejszych i pierwszych rzeczy o których myśli każdy jest kwestia wizualna. Umówmy się, że kiedy w grę wchodzą okulary na stałe nie jest w tym absolutnie nic dziwnego, bo stają się one z automatu naszą wizytówką i stałym dodatkiem do wizerunku.

Myślę, że statystycznie większą wagę do tego przywiązują kobiety, ale miałam okazję widzieć wybór, którego dokonywał mój mąż. Był w tym dużo szybszy niż ja, ale tych par też przymierzał wiele zanim zdecydował się na TE jedyne. Obecnie w naszym domu okulary nosimy we dwoje i oboje mamy astygmatyzm. Z czego ja większą wadę, więc on jeszcze potrafi żyć bez okularów, ja już jestem na etapie, że nie bardzo.

W każdym salonie optycznym do którego pójdziecie są osoby, które pomagają w doborze i są do tego odpowiednio przeszkolone. Oznacza to, że często są w stanie podpowiedzieć Wam co będzie pasować do Was – do waszego kształtu twarzy itp. Wybór w salonach jest ogromny, a często wiele osób idzie do salonu z pewnym pomysłem na siebie, ale na miejscu okazuje się, że okulary, które Wam się bardzo podobały zecydowanie nie pasują do Was.

Ja tak miałam ostatnio. Bardzo podobały mi się okulary w cienkich, złotych oprawkach ale okazało się, że choć wyglądam w nich spoko, to są dla mnie za mdłe. Te, które wybrałam zostały chyba stworzone specjalnie dla mnie i to jest TEN kształt w którym zakochałam się już rok temu i trudno przerzucić mi się na coś innego.

Ceny oprawek są najróżniejsze i właściwie wszystko zależy tu od tego jakim budżetem dysponujecie. Czy chcecie coś bardziej markowego (np. Chloe, Dior, Prada) czy wolicie tańsze zamienniki, których cena jest niższa nawet o jedno zero. Rozstrzał jest nawet od około 100 zł do około 2000 zł. Za same oprawki.

 

A jakie okulary korekcyjne wybrałam ja?

Oprawki Dior. Szkła dostosowane do ludków, które pracują dużo przy komputerze. Cała ja. 😉

OKULARY KOREKCYJNE. WAŻNE SZKŁA.

Najtrafniej jest podzielić szkła na podstawie tego, dla kogo one są dedykowane:

  • Jednoogniskowe soczewki, dla osób które potrzebują jedną parę okularów albo do dali , albo do bliży.
  • Progresywne soczewki, dla osób które chcą nosić wyłącznie jedną parę okularów do każdej odległości.
  • Biurowe soczewki które swoją konstrukcją pozwalają nam używać je w pracy przy biurku do takich odległości jakie potrzebujemy pracując z klientem lub przy komputerze.
  • Fotochromy soczewki, które w pomieszczeniach są białe i pod wpływem promieni słonecznych zabarwiają się i zastępują nam okulary przeciwsłoneczne.
  • Dla kierowców soczewki, które mają specjalną konstrukcję, dodatkowo na tych soczewkach polecane jest specjalne uszlachetnienie, dzięki któremu prowadzenie samochodu po zmroku jest dużo łatwiejsze.
  • Przeciwsłoneczne z korekcją, każdy kto nosi okulary na co dzień może pozwolić sobie na okulary przeciwsłoneczne dla swojej wady wzroku.
Do każdego rodzaju tych soczewek polecany jest antyrefleks, czyli uszlachetnienie dzięki któremu przez okulary patrzy się nam dużo czyściej i naturalniej, a ponad to każda osoba pracująca przy monitorach komputerowych powinna zdecydować się na soczewki z filtrem światła niebieskiego.

OKULARY KOREKCYJNE. OKULISTA CZY OPTOMETRYSTA?

Często wielu ludzi nie wie jaka jest różnica między jednym zawodem a drugim. Prawda jest taka, że obydwa zawody należą do systemu ochrony zdrowia. Okulista to lekarz, który zajmuje się diagnostyką i leczeniem chorób oczu, natomiast optometrysta zajmuje się doborem odpowiedniego dopasowania szkieł czy soczewek, również za pomocą badań.

W praktyce wygląda to tak, że jeżeli gabinet w którym pracuje optometrysta jest wyposażony w nowoczesny sprzęt możecie spokojnie udać się na badanie do takiego gabinetu, ponieważ po pierwsze: terminu są krótsze, po drugie: jest taniej no i po trzecie często jest tak, że jak w tym  samym salonie bierzecie okulary, to wtedy badanie jest darmowe. Optometrysta dodatkowo powie wam jak czyścić prawidłowo szkła.

Jak wygląda to w Optico w Śremie?

W gabinecie znajduje się najbardziej zaawansowany technologicznie system do badania wzroku. Urządzenie łączy w sobie 4 funkcje: obiektywny pomiar refrakcji oka, pomiar krzywizny rogówki (keratometria), pomiar ciśnienia wewnątrzgałkowego (tonometrię) i pomiar grubości rogówki (pachymetrię).

Obsługa poprzez dotykowy, obracany w wielu osiach duży ekran zapewnia nieosiągalną do tej pory ergonomię i łatwość badania wzroku pacjenta.

Najnowsze technologie połączono ze sprawdzonymi metodami zapewniającymi dokładność i powtarzalność pomiaru takimi jak wirujący pryzmat.

 

Po badaniu, dobraniu oprawek i omówieniu szkieł przychodzi czas na dopasowanie okularów indywidualnie do gałek ocznych. Takie dopasowanie odbywa się w Optico komputerowo przy użyciu Visio Office.

Zapisy/więcej informacji: 61 28 28 004.

 

 

OKULARY KOREKCYJNE, A OKULARY PRZECIWSŁONECZNE.

Mając wadę wzroku a chcąc nosić okulary przeciwsłoneczne można iść w dwóch kierunkach. Albo wymienia się szkła z zerówek na korekcyjne, albo zostawia się okulary zerówki, a zakłada się same soczewki.

Osobiście jestem za opcją pierwszą.

Do każdym okularów przeciwsłonecznych możecie dobrać szkła korekcyjne. Niektóre okulary korekcyjne mają specjalne nakładki przeciwsłoneczne, więc macie okulary 2w1.

Aktualnie w salonach Optico (Śrem, Jarocin, Poznań) jest przecena do końca stycznia na okulary przeciwsłoneczne -30% oraz na soczewki.

 

Jeżeli wiec jesteś przyszłym posiadaczem okularów korekcyjnych mamy nadzieję, że ten wpis będzie dla Ciebie pomocny.

 

___

Wpis powstał przy współpracy z Optico

 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.