Eko dom – środki czystości.

Czy wiecie, że standardową, domową chemię można zastąpić zupełnie innymi produktami, a niektóre produkty można kupić w szklanych, a nie plastikowych opakowaniach? Dzisiaj o alternatywach dla produktów, które z pewnością sami macie w domu. Ja również.

SŁOWEM WSTĘPU.

Jesteśmy tak naprawdę pierwszym pokoleniem, które wybierając alternatywne produkty dobre dla środowiska, tak naprawdę kieruje się juz przymusem, a nie stylem życia. Nie da się zmienić wszystkiego od razu, ale można małymi kroczkami. Dla nas, dla naszych wnuków, dla naszej planety – po prostu nie tylko dla nas samych.

Jest jednak coś, co chciałam podkreślić – w tym temacie nie jestem ortodoksyjnym fanatykiem, mimo iż staram się zmienić coś w naszej codzienności, co będzie miało długoterminowe skutki. Po prostu mam coraz większą świadomość, że nie powinnam być bierna. Sama nic nie zdziałam, ale jeżeli ludzie powoli zaczną zmieniać nawyki, możemy wspólnie zdziałać wiele. Można po prostu powiedzieć, że w „kupie siła”, bo to my jesteśmy konsumentami.

Wielu ludzi nie wie, że istnieją alternatywne produkty, które można używać, które są biodegradowalne, w duchu zero waste. Wielu ludzi nie ma nawet pojęcia, że takie produkty nie zawsze są bardzo drogie.

Osobą, która mocno wpłynęła na mnie w tym temacie jest Jola. Kiedyś prowadząca sklep Prosty Skład, od niedawna tworzy super miejsce o nazwie Bashko. To ona sprawiła, że za każdym razem, kiedy idę do sklepu i muszę wziąć jednorazówkę czuję ogromne wyrzuty sumienia (tak jak wczoraj). To ona pokazała mi świat naturalnych, fajnych kosmetyków, a od niedawna również ciekawe produkty do domu i zachęciła do używania wielorazowych torebek.

Eko dom! Jesteście gotowi?

 

EKO DOM. KLAREKO. 

Biodegradowalny plastik, bezpieczny dla ludzi i środowiska, a także i przede wszystkim ekologiczny i wegański. Tym chyba charakteryzują się środki czystości Klareko. Wiele z nich jest również w duchu zero waste w szklanym opakowaniu z metalowym wieczkiem.

 

Najważniejsza informacja. Jak to działa w praktyce? 

Jestem absolutną fanką musu czyszczącego. Tego w słoiku. Zastąpił mi „cif”, który do tej pory używałam w plastiku. Do tego jest bardzo wydajny (osobiście spodziewałam się, że raczej finansowo będzie dużo bardziej obciążał ze względu na szybsze zużycie). Ja mam akurat różowy grejpfrut i miętę. Czyszczę tym musem prysznic, zlew w łazience, czy w kuchni a także gazówkę oraz prysznic. Zdecydowanie numer jeden.

HOP do musu.

Ze środków czystości bardzo polecam również płyn do szyb i do „wszystkiego” (co z powodzeniem używam zwłaszcza do  ławy, która – jak łatwo się domyślić – jest wiecznie umazana pisakami, kredkami i flamastrami).

Płyn do szyb – HOP. 

Płyn do zadań specjalnych – HOP.

Jest też coś, co chciałam podkreślić. Często niestety – lub stety – sprzątam ze Stasiem. Używając tych detergentów zawsze czuję się bezpieczniej, choć zawsze należy pamiętać, że wszystko powinno być poza zasięgiem rąk dziecka.

 

Proszek do prania i płyn do płukania.

Do opakowania proszku dołączona jest miarka (drewniana). Miałam doprane plamy, a z większymi plamami radziłam sobie z odplamiającym mydełkiem, które również mi się sprawdziło (raz nie zeszło mi zabrudzenie z koszulki Staszka i musiałam już użyć mocniejszego detergentu).

Proszek oczywiście ma swój zapach, lecz jeżeli ktoś lubi mocno zapach na ubraniach, to musi mieć świadomość tego, że po wypraniu ubrania nie pachną intensywnie, podobnie jak po zastosowaniu płynu, który ma zapach różowego grejpfrutu i mięty, ale na ubrania nie przechodzi zbyt mocno.

Opakowanie zawiera 1 kg proszku i starcza na około 30 prań.

HOP do proszek do prania

HOP do płynu „milusie tkaniny”

HOP do mydełko odplamiające 

 

Dlaczego warto?

Przede wszystkim dla naszej planety. Po kupieniu płynów w spreju, możecie je uzupełniać preparatami w słoiku i przelewać. Tym samym zużywacie mniej plastiku i śmieci, ponieważ słoiki są wielokrotnego użytku.

Produkty są bardzo wydajne, więc starczają na dłużej, co nie będzie tak obciążać Waszego portfela. Chcieliśmy z Jolą pokazać, że te alternatywy nie zawsze są turbo drogie (wielu ludzi tak sądzi).

Jeżeli jednak finanse Wam nie pozwalają na zmianę, a chcielibyście iść w tym kierunku, ostatnio można znaleźć w Internecie wiele przepisów na naturalne środki własnej roboty. Tak jak radziły sobie kiedyś nasze babcie, co ogólnie powinno brzmieć może nieco kuriozalnie, skoro mamy XXI wieku. Ale my, to całe nasze pokolenie ma ostatnią szansę na zmianę. Małymi kroczkami.

 

__________________________

Wszystkie produkty firmy KLAREKO znajdziecie TU-link.

Na hasło: pawlaczki ustawiłyśmy z Jolą rabat -10% na produkty marki KLAREKO do końca tygodnia.

 

 

 

 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.