Gry dla starszaków.

Oto kilka propozycji gier dla starszaków, które świetnie sprawdzą się na jesienne popołudnia i nie tylko.

 

DOBBLE.



 Jest to jedna z naszych ulubionych gier. Dowiedzieliśmy się o niej wiele lat temu i od tego czasu zasila naszą półkę z grami. Jasiek w Dobble gra z nami od 3-4 roku życia, mimo iż gra dedykowana jest dla starszych dzieci. Obecnie w sprzedaży jest również Dobble Kids .

Gra jest dla całej rodziny dla minimum 2 graczy. Niemniej jednak jak ktoś się uprze i chce sobie poćwiczyć spostrzegawczość może również bawić się kartami samemu. Każde dwie karty posiadają jeden wspólny element. Gra polega na tym by jak najszybciej znaleźć ten element. Wbrew pozorom to wcale nie jest takie proste.

Paradoksalnie były takie momenty, kiedy Jaś wygrywał z dorosłymi. Świetne dla dzieci z problemami z koncentracją.

Co więcej karty są w małym, metalowym pudełku, dlatego zmieszczą się do torebki, czy do plecaka i spiszą się idealnie na wakacje, wycieczki itp.

Możecie je kupić TU.

 

PAN TU NIE STAŁ. CINKCIARZ. 

Tutaj od razu nadmienię, że gra jest na pewno dla trochę starszych dzieci. Według producenta od lat 10, moim zdaniem 9 lat to minimum, a i u 9 latków mogą się pojawić trudności. Gra dla minimum 3 osób. Gracze są cinkciarzami w czasach PRL i wymieniają się pieniędzmi między sobą i bankami. Głównym celem jest zdobycie jak największej fortuny.

Karty zostały tak zaprojektowane by w pełni oddać klimat PRL. Coś dla fanów Kolejki. W tej seri ukazały się równie: „Pan tu nie stał!” „Pan tu nie stał! Demoludy”.

Grę możecie zamówić TU.

 

TYKAJĄCA BOMBA.

Głównym atutem tej gry jest właśnie tytułowa tykająca bomba. Trudno określić, kiedy wybuchnie może to być za 10,20,30 sekund … Gra dla minimum 2 osób i dla dzieci od około 5 lat. Moim zdaniem dla młodszych dzieci, które potrafią już mówić i mają bogaty zasób słów też gra będzie odpowiednia.

Zasady polegają na tym, że gracz trzymający w ręce tykającą bombę musi powiedzieć jedną rzecz, którą widzi na rysunku, następnie podaj bombę kolejnemu graczowi. Hasła nie mogą się powtarzać. Gracz, któremu wybucha bomba zabiera kartę. Wygrywa ten gracz, który ma najmniej kart.

Grę możecie zamówić TU.

 

DELFIN RÓWNOWAŻNIA.

Jest to gra zręcznościowa dla minimum 2 osób i dla dzieci od około 4 roku życia. Niemniej jednak można też grać w pojedynkę. Całość składa się z drewnianego delfina, 18 kolorowych pierścieni i kostki, która jest w kolorach pierścieni.

Gracze wkładają na brzuch delfina pierścienie w zależności od koloru jaki wypadnie na kostce. Do większych pierścieni można wkładać mniejsze. Celem jest pozbycie się wszystkich pierścieni tak, aby nie przewrócić delfina i nie strącić pozostałych. Bardzo dobra gra do wspierania małej motoryki.

Grę możecie zamówić TU.

 

DIXIT.

Zdecydowanie największym fanem Dixita w naszym dom jestem ja. Gra dla minimum 3 osób i dla dzieci od około 8 roku życia.

Na powyższym zdjęciu jest Dixit Odyseja i dodatek w postaci samych kart Dixit Marzenia.

Jeden z graczy jako narrator mówi słowo, frazę (może podać tytuł książki, albo zaśpiewać piosenkę) i wybiera do tego jedną z kart w ręce, która najbardziej do tego pasuje. Pozostali gracze wybierają najbardziej pasujące do tego co powiedział narrator karty. Następnie każdy z graczy musi zgadnąć, która karta należała do narratora.




Karty w tej grze są niesamowite i świetnie włączają wyobraźnie. Jeżeli nie znacie jeszcze Dixita musicie koniecznie poznać, bo to jest gra, którą pokochacie.

Dixit Odyseja TU

Dixit Marzenia TU

Pozostałe dodatki TU

 

___

Pozostałe gry, które mogę Wam polecić ze strony dobrezabawki.com, a w które graliśmy to:

  • Wsiąść do pociągu Europa – TU
  • 5 sekund – TU
  • Rummikub (uwielbiam, mamy trochę inną wersję) – TU
  • Carcassone – TU
  • Super Farmer z Rancha – TU
  • Pytaki – TU

 

___

Wpis powstał przy współpracy z dobrezabawki.com

 







 

1 komentarz

  1. Matka po przejściach

    Uwielbiamy gry, bo to jedno z tych zajęć, przy którym możemy wspólnie spędzać czas i jednocześnie wszyscy się dobrze bawimy. Z racji towarzystwa czterolatka królują u nas ciągle gry dla trochę młodszych dzieci, jak "potwory do szafy", czy "pełny kurnik". Z tych wymienionych w poście bardzo lubimy "dobble", ale podoba mi się opis "tykającej bomby" i chyba zainspiruję się na święta.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.