7 długich lat. Tyle właśnie minęło od momentu w którym na świecie pojawił się ON. 10:48. 1450 gramów i całe 40 centymetrów szczęścia. 6 punktów na starcie. Musiał minąć prawie cały miesiąc bym mogła wziąć go na ręce. I 1,5 miesiąca by powitać go w domu. A dzisiaj kończy 7 lat. 7 …

11535800_787043228061443_3546366663942350253_n

Pierwsze zdjęcie Jana. Zrobione przez jego tatę, starym telefonem komórkowym. Jedyny dowód, że był z nami. To zdjęcie było jedyną rzeczą, którą mogłam wtedy wieczorem tulić. Zimny telefon i zdjęcie.

Obok mnie szczęśliwe matki swoich pięknych, donoszonych, zdrowych noworodków. One płakały ze szczęścia. Ja ze strachu. Samotnie, pod oknem. Z tym jednym zdjęciem. Jednym, jedynym zdjęciem i myślą, że kilka pięter wyżej jest on. Gdzieś. Podłączony pod aparaturę, która podtrzymywała go przy życiu. Były i słowa, które nie docierały. By szykować się na każdą ewentualność. I ja. Wymęczona komplikacjami po porodzie, blada jak prześcieradło, z misją wstania, biegania, prosząca jeszcze tego samego dnia o leki nasenne. I nikt o nic nie pytał. Spałam do rana.

7 długich lat. Z 40 centymetrowego okruszka wyrósł cudowny, ponad 120 centymetrowy uczeń klasy pierwszej. Chodzi, mówi, słyszy, widzi. Jest. Tak po prostu. JEST.

12316133_877272532371845_1652214308194517317_n

Każdego roku, tak i w tym to samo wzruszenie ściska moje serducho. Ten sam charakterystyczny skurcz w żołądku, kiedy przypominam sobie jakie myśli i ile ich było, targały mną, kiedy wreszcie na niego spojrzałam. Po raz pierwszy.

– Wszystkiego najlepszego synku! – krzyknęłam rano, podekscytowana – Dziękuję, że jesteś!

– To ja dziękuję, że mam tak wspaniałą mamę!

I nic więcej mi nie trzeba!

5 komentarzy

  1. Hej! Śledzę Was i kibicuje mocno! Najlepsze życzenia dla Jasia!
    My 14 lipca również będziemy obchodzić 5 juz urodziny naszego Jasia (ur. 34 tydz. 1800g, 48cm, 6pkt i tu hit! godz. 10:48!!!) Pozdrawiamy, trzymajcie sie ciepło! Buziaki!!!

  2. Najlepszego dla dużego Janka. U mnie wciąż są żywe te uczucia, które mną targały w marcu ub roku, czytając Twój tekst klucha w gardle się zrobiła. Też jestem mamą wcześniaka urodzonego w 32 tygodniu ciąży z wagą 1680 gr i 44 cm dziś nasza Nusia ma 15 miesięcy i zaczyna stawiać pierwsze samodzielne kroczki.

  3. Najlepsze życzenia dla Jasia:) Moja Pierwsza Calineczka urodzona w 28 tygodniu ciąży ( 1010 g i 38 cm długości, 8 pkt) ma 4 latka i jest dzielnym przedszkolakiem, natomiast druga Calineczka ( 1980 g 45 cm 10 pkt) właśnie niedawno skończyła roczek:)

  4. Matka po przejściach

    Fantastycznie się czyta historie takich wcześniaków jak Jaś. Oby takich happy endów po trudnym starcie było jak najwięcej-to są naprawdę chodzące CUDA.
    Wszystkiego najlepszego dla Twojego Cudu!

  5. Jak ten czas leci. Od lat wracam na Twój blog, mimo że jestem mamą „donoszonego” dziecka. Szkoda, że padło „zawczesnie”, ale dobrze, że choć z tego nie zrezygnowałaś.
    A swoją drogą, czy dobrze przeczytałam, że spodziewasz się dziecka? Gratulacje!

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.