Pokazuje: 13 - 17 of 17 WYNIKÓW

Los na loterii.

On jest mistrzem ciętej riposty, ja chujową Panią domu. I tak się nawzajem wypełniamy. Jakoś. Czasem z trudem.
On motywuje mnie do ćwiczeń szyderstwami o kolejnym dniu w którym ćwiczeń nie wykonałam, ja z uporem maniaka mówię, że umrę na raka. Ostatnim hitem u nas w domu jest rak przełyku, bo czy zdaje sobie sprawę z tego, że to głównie od seksu oralnego jest?

(więcej…)

Kobieciara.

Jak twierdzi PT kobieta doprowadza mężczyznę do przedwczesnej śmierci.
Ha!
Ja Wam napiszę, że to gówno prawda, bo to w sumie my, kobiety musimy się borykać z męską naturą ignoranta natury kobiecej. A może same po części jesteśmy ignorantkami?

(więcej…)

Antarktyda i Afryka. Love story!

Ja i PT.
Jesteśmy jak Antarktyda i Afryka. Woda i ogień.
Czarny i biały.
Nóż, widelec.
Po prostu tak różni, jak to tylko możliwe.
Na dodatek nie mamy nawet wspólnych pasji.
Poważnie.
Każdy z nas lubi coś innego – nawet do jedzenia.
Więc jak to jest, że się dogadujemy?

[W tym miejscu dodałabym jakieś nasze wspólne, zajebiste zdjęcie pełne miłości – ale PT nienawidzi zdjęć.
Wspólnych zdjęć mamy tyle, że na palcach policzę.
Niejednokrotnie straszył mnie, że mi wypie… aparat przez okno. 🙂
Taka miłość!]
(więcej…)

Chujowa Pani domu.

Gdybym żyła sto lat temu pewnie zostałabym starą panną. Nie, nie chyba. Na pewno.
W sumie, który facet chciałby babę, która potrafi przypalić ziemniaki, po omlecie jest dym w całej chacie,a przyszycie guzika kończy się pokaleczonymi palcami? Babę, która studiowała instrukcję obsługi pralki i miała poważne problemy z  rozróżnianiem proszku do białego i do kolorowego?
Żaden.
Jest jednak jeden facet, który to akceptuje, a nawet w pracy opowiada, że ma najlepszą kucharkę ze wszystkich,bo tylko ja posiadam dar przypalania ziemniaków.
Tym facetem jest PT.
Pokłony dla niego!

(więcej…)