Pokazuje: 1 - 1 of 1 WYNIKÓW

Bez mojej zgody.

Byłam po kąpieli. Włosy zawinięte jeszcze w ręcznik. Późna godzina. Odzywa się do mnie Ona. Taka dobra duszyczka. Blogerka.
– Słuchaj. A może opublikujesz moją historię? -pisze. -Wiesz, obawiam się publikacji u siebie. Tak personalnie. To nie dla mnie. A Ty to zrobisz anonimowo.
Czuję się wyróżniona.
– O czym? Poronienie? – pytam.
– Nie. Gwałt.
Poszła wypić wino. Ja siedziałam nieco zbita z tropu. Szczęśliwa matka, mężatka a w tle gwałt? Trudny temat.  Zostawiam go sobie na rano. Odpalam mejla. Czytam. Zamarłam z kubkiem kawy w ręce.

(więcej…)